Wizerunek młodego Marka Edelmana z żonkilem w uniesionej nad głową zaciśniętej dłoni powstał w zeszłym roku na Muranowie. Na zdewastowanej elewacji kamienicy przy ul. Nowolipki 9b namalował go Dariusz Paczkowski, jeden z najważniejszych twórców graffiti i street artu w Polsce.... Malowidło odsłonięto w przeddzień 70. rocznicy żydowskiego zrywu. - To była piękna uroczystość z koncertem i zabawą dla dzieci - wspomina Paula Sawicka.
"Antysemickość" generuje się tak:
1.Wizerunek Marka Edelmana, który powstał rok temu na ścianie kamienicy na warszawskim Muranowie, będzie zamalowany. Tak zdecydowała wspólnota mieszkaniowa. Oficjalnym powodem jest remont budynku.
GW już wie, że to antysemityzm:
warszawa.gazeta.pl/Zniknie_mural_z_Edelmanem__I_nie_chodzi_tylko_o_remont.html (15.03.2014)
btw: "Początek remontu zaplanowany jest na 1 lipca [...] Paczkowski (autor) - Nie chcę utrudniać remontu, ale tę jedną ścianę można by zachować. Jeśli nie, to byłbym skłonny jeszcze raz namalować ten sam mural. "
2. Zamalowano mural z wizerunkiem jednego z przywódców powstania w getcie warszawskim. Administracja budynku chce za niego opłat jak za reklamę wielkoformatową.
warszawa.gazeta.pl/Mural_z_Markiem_Edelmanem_zniknal_z_Muranowa (21.10.2014)
W rzeczywistości Administracja proponuje symboliczną opłatę (1 zł),
którą poniesie burmistrz dzielnicy.
Paczkowski informuje, że problemem są pieniądze
i że nie będzie drugi raz zbierał środków na farby itd.
Burmistrz gwarantuje pokrycie wszystkich kosztów przez dzielnicę.
3. Paczkowski odmawia bo już wie, że cała ta sytucja to antysemityzm.
warszawa.gazeta.pl/Czy_mural_z_Markiem_Edelmanem_wroci_na_Nowolipki? (25.10.2014)
Autor propozycję burmistrza nazywa "zagraniem przedwyborczym". - O tym, że chcą zamalować mural, wiadomo było od pół roku. Władze dzielnicy nic nie zrobiły przez ten czas - wypomina Dariusz Paczkowski. - Nie będę odtwarzał muralu na tym domu. Mam dosyć tej atmosfery. Ostrzegano mnie, że na Muranowie panuje antysemityzm. To bardzo głęboka niechęć do Żydów.
Manipulacje w kolejnych artykułach GW oburzyły wspólnotę mieszkaniową.
Zwołała zebranie, na którym zażądano sprostowania zarzutów o antysemityzm.
Ale co to kogo... GW prawda poszła w świat.
P.S.
Parę dni temu, przy okazji rozmowy o słynnym literacie donosicielu Włodku i nagrodzie jego imienia ufundowanej przez Wisię noblistkę, Yassa wspomniał równie słynnego Machejka. Machejek to nie tylko twórca stylu (machejkizm - egzemplifikacja: Stary, wcześniej też Stary), ale także faktotwórca, podobnie jak GW. Machejek w powieści Rano przeszedł huragan zawarł fragmenty rzekomego dziennika Józefa Kurasia, kilkakrotnie cytowane w różnych wydawnictwach jako autentyczne m.in. w kultowej książce anty-antysemitów autorstwa J.T.Grossa Strach. Antysemityzm w Polsce tuż po wojnie. Historia moralnej zapaści. Ale co to kogo... gówno-prawda poszła w świat.
Komentarze