rk1 rk1
1615
BLOG

Niech będzie potępiony!

rk1 rk1 Rozmaitości Obserwuj notkę 185

Tragedia

Senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji nie poparła ustawy zezwalającej na ratyfikację konwencji o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet. Największymi zastrzeżeniami do jej treści były obawa o niekonstytucyjności i oddanie zbyt dużego wpływu na stosowanie prawa w Polsce instytucjom międzynarodowym.

http://senat.atmitv.pl/senat-console/archival-transmissions/item?code=8KPCPP2331

Antyprzemocowcy zdruzgotani:

Monika Płatek:  To żałosne. I kiepski wybór. Choć miałam nadzieję, że do tego nie dojdzie – doszło. W kuluarach mówiło się, że aby nie drażnić kleru i nie stawiać Prezydenta przed koniecznością ratyfikowania Konwencji Rady Europy o zapobieganiu przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet i przemocy w rodzinie przed wyborami, przetrzyma się ją w Senacie pod pretekstem konstytucyjnych wątpliwości… do wyborów… do maja… i tak się stało. Kiepski to wybór. I żałosne

Wanda Nowicka: Byłam poruszona.  Na komisjach senackich poziom debaty był rzeczywiście niski, ale przede wszystkim skażony piętnem ideologicznym. Widać było, że senatorowie strasznie się boją konwencji. Przede wszystkim boją się konsekwencji politycznych dla siebie samych. To, co miałam możliwość zaobserwować podczas komisji, pokazuje negatywne skutki okręgów jednomandatowych. Doprowadziły one do tego, że osoby wybrane do senatu są to najczęściej osoby, które ulegają wpływom lokalnych decydentów, a wiemy, kto odgrywa największą rolę. Na pewno nie są to siły postępu, raczej lokalne układy i struktury kościelne. Widziałam to rozdarcie u senatorów PO, którzy z jednej strony wiedzieli, jaka jest linia partii, ale z drugiej strony, mieli świadomość, że jak poprą konwencję, to będą narażeni na krytykę „u siebie w domu”. Jeśli głosowali za konwencją, to z ogromnymi zastrzeżeniami

Przemysław Wiszniewski (organizator protestu przeciw blokowaniu ratyfikacji konwencji antyprzemocowej):  Ta zakłamana obyczajowość, w myśl której Kaczyński całuje w ręce kobiety (i obślinia, tfu!), ale ma w pogardzie, co się dzieje w polskich domach. Nie chcą podpisać, bo biskupi się nie zgadzają. Biskupi chcą, żeby staropolskim obyczajem polskie kobiety były nadal bite i tyranizowane przez ich mężów. Ciekawe zagadnienie skądinąd, czy gdyby biskupi mieli żony, to by je bijali, czy przeciwnie, oszczędzaliby żony własne, rezerwując nakaz bicia katolickiego tylko wobec żon obcych?

 

Symptomatyczne te wypowiedzi, szczególnie pana Przemka :))

 

Antyprzemocowi się wściekli i wygenerowali petycję. Najlepsze kawałki tutaj:

Jeśli Polska nie jest państwem wyznaniowym, jeśli nie jest katolickim reżimem, jeśli obowiązuje w niej konstytucyjny rozdział kościoła od państwa, nie powinno być żadnych kłopotów z ratyfikacją tego ważnego dokumentu. [...] Dość swawoli parlamentarzystów, którzy nie dostrzegają społecznych problemów i wypełniają jedynie nakazy biskupów wbrew żywotnym interesom społecznym! Potępiamy wszystkich, którzy nie chcą ratyfikowania Konwencji. Zwracamy się do Prezydenta RP oraz do Senatu, by zechcieli nadać bieg ratyfikacji, gdyż w przeciwnym razie damy wyraz naszemu oburzeniu w nadchodzących wyborach, prezydenckich i parlamentarnych.

 

No i zostałem potępiony :)))
Na szczęście nie pierwszy raz, więc już przywykłem i będę z tym jakoś żyć,
ale Prezydent i Senat pewnie cały czas w strachu przed oburzeniem!

 

Antyprzemocowi!

Antyprzemocowi łączcie się i podpisujcie petycję!
Podpisujcie bo trochę głupio wygląda, gdy pod petycją
"Musimy zrobić wszystko, żeby Justin znowu zawitał do Polski "
jest 100 razy więcej podpisów. To żałosne :))

Zaraz Was wyprzedzi wczorajsza petycja "Chcemy spotkania z Cimorelli w Polsce".

To żałosne! No k..a zróbcie coś, obiecajcie ludziom lody albo co ...
Może nową, wyższą jakość miłości i związku kazirodczego, ubicie Polskich Chamów, albo chociaż delegalizację katolickiego reżimu nakazującego kultywować staropolski obyczaj bijania żon. Może wtedy jakieś głupki to podpiszą :)

A tymczasem, na skołatane postępowe nerwy - Cimorelli:


 

 

 

 

 

 

-------------------------------------------------------------

EDYCJA NOTKI:

wrzucam tu dwa komentarze by były łatwe do odnalezienia:

 

@RK1

Yassne… turystyka produsicielska.
Ja nigdzie się nie wybieram, nie ma sensu skoro mam to samo w kraju…
Kupię tylko trochę mocnego drutu i wyskoczę na dzień, dwa do Olsztyna.
Do Wlenia mam daleko...

Aaaa…jak to u nas w zwyczaju zlustrowałem pana Przemysława Wiszniewskiego.
Okazuje się, że to nie byle jaka persona...

Absolwent Wyższej Szkole Talmudycznej YAKAR w Jerozolimie (dla kawalerów), cyberaktywista - , redaktor portalu Face Jew, członek Stowarzyszenia przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii,oraz antyfaszystowskiej koalicji 11 listopada.
O szerokich aczkolwiek dokładnie sprecyzowanych zainteresowaniach.
Wyrażających się aktywnością na Forum Żydów Polskich, w Stowarzyszeniu 614, Fundacji Shalom i Akcji "Tęsknię za Tobą, Żydzie"…

Nic zatem dziwnego, że bije na trwogę. Faszyzm idzie!
Zwierzęta takie kataklizmy wyczuwają instynktownie, teraz rozumiem, czemu nieszczęsna psina pana profesora Hartmana wolała popełnić samobójstwo…

YASSA20:16

 

---------------

 

@YASSA 20:16


tu facebook pajaca:

https://pl-pl.facebook.com/przemyslaw.wiszniewski

a tu artykulik z fotozagadką:

http://izraelczyk.pl/index.php/opinions-and-comments/777-1727

RK121:05
rk1
O mnie rk1

https://rk1s24.wordpress.com/ ------ to już historia. blog nieaktywny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości