rk1 rk1
997
BLOG

Rekrutacja do gimnazjów - na pohybel uczniom uzdolnionym

rk1 rk1 Rozmaitości Obserwuj notkę 58

 

Za tydzień rusza rekrutacja do gimnazjów. Dzięki działaniom kuratorium mazowieckiego w tym roku został skutecznie popsuty mechanizm selekcji do klas profilowanych, szczególnie matematycznych. Warto wiedzieć, że klasy te są dobrem limitowanym (w Warszawie są tylko trzy szkoły prowadzące takie klasy, razem 5 klas – czyli miejsca dla 140 uczniów).

Otóż w tegorocznym mazowieckim konkursie matematycznym dla szkół podstawowych przyznano setkę tytułów laureata (zwykle było około 20). Biorąc pod uwagę, że „wejście bez rekrutacji” zapewnia również konkurs z informatyki, a także tytuły ubiegłoroczne (zdobyte w V klasie) nagle okazało się że uprawionych jest więcej niż miejsc. Pomijam w tych rachubach laureatów konkursów humanistycznych, którzy raczej nie aplikują do klas matematycznych – choć zgodnie z przepisami też mają tam wolny wstęp. Oczywiście kuratorium nic z tym nie robi, pozostawiając problem szkołom. Będzie zatem totalna loteria przy rekrutacji. Pogrzebano selekcyjny charakter konkursu. Ponadto uzdolnieni matematycznie nie-konkursowi uczniowie praktycznie zostali wyeliminowani z możliwości uczenia się w klasach profilowanych.

 

Tu warto wspomnieć o jeszcze jednym kuriozum. Otóż, by zachować selekcyjny charakter mat-klas i uniknąć efektu fikcyjnych przemeldowań stworzono klasy językowo-matematyczne (tylko w przypadku klas językowych nie ma obowiązku przyjmowania uczniów na podstawie miejsca zameldowania niezależnie od osiągnięć, nie obowiązuje rejonizacja - a dopiero wówczas jakiekolwiek formy konkursu/egzaminu mają sens). Jednakże kuratoryjny system rekrutacyjny uniemożliwia aplikowanie do konkretnej klasy lecz wyłącznie do grupy klas językowych (w tej grupie jest klasa matematyczna i humanistyczna).

Oznacza to tyle, że można złożyć papiery do klasy o profilu matematycznym, ale jeśli zabraknie tam miejsc uczeń zostanie przyjęty... do klasy humanistycznej (tadam!!), a nie np. do klasy/szkoly drugiego, czy dalszego wyboru. Innymi słowy, obecnie, gdy praktycznie zniszczono system konkursowy (wszyscy jesteśmy laureatami, podobnie jak póżniej wszyscy będziemy maturzystami, wystarczy dotrwać ;) jest prawdopodobne, że uczeń uzdolniony matematycznie „z automatu”, wbrew intencjom trafi do klasy humanistycznej. Oczywiście uczeń może zrezygnować, ale wówczas bierze udział dopiero w drugiej rekrutacji, która obejmuje wyłącznie szkoły, w których zostały jakieś wolne miejsca. Efekt: z powodu idiotycznego systemu rekrutacyjnego uczeń uzdolniony może trafić do marnej szkoły.

 

Takie są rezultaty rejonizacji, wtrącania się urzędników w konkursy, a przede wszystkim indolencji kuratorium, w którego gestii leży zgoda na tworzenie selekcyjnych klas profilowanych. A podobno stawiamy na uzdolnioną młodzież…

Z drugiej strony, biorąc pod uwagę, że od kilku lat kuratoria i MEN usiłują zarżnąć konkursy i olimpiady przedmiotowe (jedyny sposób aktywizowania uczniów uzdolnionych by wznieśli się ponad żenująco niski poziom kształcenia określony przez minima programowe na różnych poziomach nauczania), ta sytuacja może nie powinna zaskakiwać. I nie zaskakuje, ale smuci.

Podsumowując: mamy pewien odsetek uczniów zdolnych i ambitnych, ale obecny system miast ich promować, w dużej części sprowadza do parteru i wpycha w tłum głupków i leni.

Warto zwrócić uwagę, że uczenie matematyki (a także innych przedmiotów) na wyższym poziomie nie wymaga zwiększenia kosztów kształcenia. Jednakże przy obecnym systemie oceniania po prostu to się nie opłaca ani szkole, ani nauczycielom ani uczniom.

 

 


Rekrutacja do gimnazjów - na pohybel uczniom uzdolnionym

 

rk1
O mnie rk1

https://rk1s24.wordpress.com/ ------ to już historia. blog nieaktywny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości