Temat Dudożyda medialnie zdechł,
ale w necie już krąży nowa "prawda" o Dudzie:
Dziadek Dudy był w UPA!
A Newsweek dupa!
(ależ wycyzelowany rym na moim poetyckim blogu ;)
Zachorzały Lis oklapł i jeszcze nie kolportuje tej wiadomości.
Julka & company tyż śpi
i taki piękny kit się marnuje:
więcej:http://www.sprawypolakow.fora.pl/polityka,2/wnuk-banderowcy.html
Kolejna bzdura jest kolportowana, choć życiorys Hromenki
w żaden logiczny sposób nie daje się zlepić z Andrzejem Dudą:
Mychajło Duda, ps. „Hromenko” ukraiński dowódca wojskowy,
porucznik UPA, szkolony w Niemczech, dowódca sotni ...
więcej: http://pl.wikipedia.org/wiki/Mychajło_Duda
Stosowne dementi już się ukazało:
Dementi to jedno, a szum medialny to drugie.
Ciekawe, czy "temat" rozkwitnie, jak długo będzie funkcjonował
w przestrzeni publicznej i kto go będzie powielał.
Nie wróżę sukcesu temu przedsięwzięciu, raczej dostrzegam kryzys.
Rodzice zlustrowani, teściowie zlustrowani, dziadkowie zlustrowani,
wnuki zlustrowane - i nic! nagana!
Premia po tak prymitywnym numerze raczej poszła szczekać
(a może nie poszła, jeśli zleceniodawca jest kompletnym idiotą).
Czarnopijarowcom została już chyba tylko tchórzofretka
choć patrząc jak i czego się bidaki chwytają,
nie musi być to ich ostatnie słowo :))
