PAD wpuścił Kwacha do loży VIP i już trąbią, że koleguje się z komuchem.
Gdyby nie wpuścił trąbiliby, że nie szanuje byłego prezydenta RP.
Gdy PAD usiadł przy Obamie, trąbili że siedzi przy Putinie.
Gdyby nie usiadł trąbiliby, ze nie umie się zachować.
Gdy zawetował ustawę Kidawa piszczała by szybko przysłał papiery, by jej platformiany sejm "jeszcze zdążył". Gdy przysłał podniesiono larum, że zrobił to by dowalić Platformie.
Gdy przywitał się z PEKiem trąbili że źle, gdy się nie przywitał - że też źle.
itd
itp
Po prostu kabaret.
Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że przeciwnicy PADa zachowują się
jak rozhisteryzowane baby?
A takie, powiadam Wam, to tylko lać (czyt: sprzemocować) albo ignorować,
bo przeca normalnie nie pogadasz.
-------
@Admin: wyrażam zgodę na umieszczenie tej notki na SG. na samej górze.
-