rk1 rk1
483
BLOG

Ratujmy dzieci! Odbierzmy antyklerykałom prawa rodzicielskie.

rk1 rk1 Polityka Obserwuj notkę 13
 
notka końpulsywna.
 
To jest przecież przepis martwy, wprowadzony
jedynie dla pozorowania wolności wyboru.
DRY IMACT
Bzdurzysz.
RK1
Zerwał ci się kontakt z rzeczywistością.
Za dużo kadzidła i Radia Maryja.
DRY IMACT

 

Generalnie te antyklerykały to jakieś dziwne są - jest ich mnóstwo w internecie, po salonie galopujo tabunami, w telewizorach i na manifach nieprzebrane tłumy ich, ale w takim zwykłym realu to jakoś prawie nie występujo. Musi zastraszone są i sie maskujo. Zastraszone przez tego klerykała Kwaśniewskiego, co im jarzmo konkordatu narzucił. A teraz (po odejściu nieboszczki Demokracji) dodatkowo przez katofaszystoski PiS.

Notka dotyczy w sumie błahej sprawy: udziału w lekcjach religii (a też etyki i WdŻwR). Jak wiadomo tym co dzieci mają, na uczestnictwo w tych lekcjach rodzice co roku wyrażają zgodę (w postaci pisemnego oświadczenia). Albo nie.

Temat znam z autopsji (a nie z naTematu, czy innych faktów i mitów) jako ten stary ojciec (obecnie tez Stary): pierworodny przeszedł przez 12 lat okrutnej indoktrynacji (SP-Gim-LO), druga spadkobierczyni jest w połowie procesu (Gimbaza). Obojgu od kilkunastu lat, rok w rok, podpisuję (albo nie) oświadczenia. I w obu przypadkach, co roku jest tak, że w ich kolejnych szkołach i kolejnych klasach, na lekcjach religii (a także etyki i WdŻwR) nigdy nie ma kompletu wszystkich uczniów. Nigdy. I nigdy nie ma z tego powodu żadnych problemów. Dzieci niewierzących (podobnie jak nieetycznych i i niewychowanych-do-życia) nie trafiły do lochów Watykanu, nie porwało ich UFO ani czarna wołga, nie zostaly przerobione na macę. Normalnie kumplują się z moimi spadkobiercami i nic im nie dolega.

Ale gdy wchodzę w virtu, gdy na Salona wchodzę, to co pewien czas jakiś wytrawny albo inny znerwicowany antyklerykał oświeca mnie, że To jest przecież przepis martwy, wprowadzony jedynie dla pozorowania wolności wyboru i że jeśli tego nie dostrzegam to dlatego, że zerwał mi się kontakt z rzeczywistością, bo za dużo kadzidła i Radia Maryja. Taką, jakże celną (i ciętą) diagnozę mi stawia. Bywa.

Ale zdemaskowane moich dolegliwości to drobiazg, bowiem przy takich brutalnych zderzeniach wirtu z realem wychodzi rzecz o wiele straszniejsza: takimi oświadczeniami nasze witrualne antyklerykały twardo udowadniają, że  majo zero asertywności i w realu pozwalają gwałcić umysły swoich dzieciątków, że nie potrafią ich ocalić. Nie korzystają ze swoich praw (z których bez żadnych problemów korzystają wszyscy normalni rodzice) i zapisują wbrew sobie te swoje bidne dzieciaczki na indoktrynacje wszelakie, by potem to w virtu rozgłaszać i cierpieć. Nie przypuszczałem, że to aż takie dupy wołowe. Pewnie po otrzymaniu propozycji, by przerobić tych swoich spadkobierców na kosmetyki, albo na mace wycisnąć, też by się zgodziły, ogłaszając potem radośnie w necie, że nie miały wyboru, że wybór był pozorny. Przecież to jest totalna nieodpowiedzialność. Dlatego postuluję: chrońmy biedne dzieci antyklerykałów. Odbierzmy antyklerykałom prawa rodzicielskie, skoro te zaczadzone jełopy nie potrafią z nich korzystać. Zróbmy to zanim będzie z późno, zanim dojdzie do tragedii. Zróbmy to dla dobra ich dzieci.

 

 

Poradnik Blogera poucza: Nawet najlepszy tekst nie dotrze do wielu czytelników, jeśli będzie miał nieodpowiedni tytuł. Użytkownicy klikną tylko w te tytuły, które ich zachęcą, dadzą obietnicę, że pod linkiem znajdą ciekawą treść. Pisz Końkretnie. Nie używaj obcych pojedyńczych słów jak Stary. Tytuł  powinien być zgodny z treścią notki.
No to jest.

Pani Bogna jeszcze naucza, że obrazki coraz bardziej przykuwają uwagę odbiorców. W wynikach wyszukiwania chętniej są otwierane linki, przy których widnieje obrazek. Zawsze jest lepiej, gdy na obrazku jest człowiek. A ja wiem że PiS, KK, faszysty, homofoby  i antysemity to jeden pies. I że antyklerykały, pedały, żydy, lewaki i demokraty to też jeden pies, ale ten drugi. A pies też człowiek, a więc na obrazku dwa człowieki by podwójnie przykuć uwagę odbiorców:

 

Czy antyklerykałom nie należałoby odebrać praw rodzicielskich?

 

 

© Artykuł jest chroniony prawami autorskimi: moim, Dry Imacta, Pani Bogny i Krysztopy. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

 

-

rk1
O mnie rk1

https://rk1s24.wordpress.com/ ------ to już historia. blog nieaktywny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka