rk1 rk1
1023
BLOG

Nie poręczyłem za Józefa Piniora

rk1 rk1 Polityka Obserwuj notkę 76

 

W przeciwieństwie do naszego przezacnego senatora Libickiego nie poręczyłem za Piniora. Choćby dlatego, że nie jestem tak strasznie ważnym nadobywatelem jak przezacny senator Libicki.

Ale też nie z tego powodu, że z Piniorem mi nie po drodze, bo jakoś mierżą mnie demokraci świętujący z demokratą Urbanem na rautach na cześć demokraty Jaruzelskiego.

Ani też nie dlatego, że Pinior trzyma sztamę z postkomuną Zandberga.
 

Nie poręczyłem za Józefa Piniora

 

Nie poręczyłbym z bardzo prostego powodu.

To, że Pinior być może ma lepkie łapki podejrzewano już za nieboszczki demokracji. Podejrzewali go o to kumple demokraci. Sprawę zaczęto przecież prowadzić, gdy prokuraturą krajową kierował demokrata Seremet, a szefem CBA był demokrata Wojtunik. Nie przyjmuję twierdzenia, że demokraci mogli podejrzewać demokratę nie mając ku temu podstaw.

Demokraci ani nie wyjaśnili sprawy, ani nie udało im się jej zamieść pod dywan demokracji, mimo tego że przecież demokratyczne prokuratury działały bardzo sprawnie (co chociażby teraz wyrażnie widać, słychać i czuć podczas przesłuchań w sprawie AmberGold). A więc sprawa na pewno jest do wyjaśnienia.

Dopiero "dobra zmiana" wyciagnęła pomocną dłoń do Piniora. Jeśli Pinior jest czysty jak łza to nic mu się nie stanie, a wręcz przeciwnie - będzie dla niego z pożytkiem. Po prostu udowodni swoją niewinność odsuwając od siebie bezpodstawne podejrzenia kumpli demokratów.

A jeśli jest winien - po prostu pójdzie siedzieć, w ramach programu cela+.

 

-
 

 

 

rk1
O mnie rk1

https://rk1s24.wordpress.com/ ------ to już historia. blog nieaktywny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka