Piękna karta opozycyjna Piniora, który zrobił w trąbę aparat peerelu
i zdmuchnął w stanie wojennym sprzed nosa komuchom dwie walizy
pieniędzy Solidarności
Obłok
Notka korygująca.
Na SG wisi notka z grubym błędem (cytat wyżej). Z względu na wrażliwość Obłoka
komentarze korygujące są usuwane, zaś komentatorzy banowani.
A fakty są takie:
- Pieniądze wyciągnięto nie w stanie wojennym lecz 10 dni wcześniej (03.12.81).
- Legenda, Bohater Naszej Ojczyzny, niczym nie ryzykował
(był upoważniony do pobierania środków z konta "S" i to zrobił)
- Legalną operację wykonano "robiąc w trąbę aparat peerelu":
aby "opiekun z SB" nie przeszkadzał tej operacji został spity
do nieprzytomności przez jednego z zaufanych pracowników dyrektora banku.
- Ryzykował i poniósł konsekwencje człowiek
zapomniany przez Solidarność: dyrektor Jerzy Aulich
http://aulich.pl/index.php/nasi-przodkowie/jerzy-1923-1994
"2 listopada 1992 roku brat mój umarł na atak serca. Nota bene nikt z Solidarności nie zainteresował się losem tego człowieka i jego rodziny, jak również nie doczekał się on podziękowania za ten czyn. Pochowany został we Wrocławiu na cmentarzu parafii Św. Rodziny na Sępolnie."
-