Tekst nie mój (tu tylko subtelnie przerobiony), ale zacny:
Kandydat PISu A. Duda chce "zatrzymywać" w kraju młodych aby nie wyjeżdżali. Są tacy co stawiają dolary przeciwko orzechom, że wnuki Dudy, chociaż jeszcze nie są na pierwszym roku studiów, zatrudnienie na uczelni otrzymają. Ich pradziadkowie, dziadkowie, babcie - wszyscy pracują na uczelniach. Kandydat Duda ukazuje, że klany rodzinne rządzą na polskich uczelniach. Role społeczne są dziedziczone. I nie zmienią tego pustosłowne deklaracje "najpatriotyczniejszego" nawet kandydata na prezydenta.
Nie dajcie się nabrać. Walczcie o przyszłość waszych dzieci i wnuków. Alternatywa jest prosta. Albo na uczelniach będą pracować dzieci i wnuki takich klanów jak Dudowie albo Grabiowe, Julkowie i Miltonowie. 10 maja macie szansę pokazać Dudom żółty kartonik by na uczelniach zapanowały Grabie, Julki i Miltony. i uczyły wasze dzieci.
natchnienie stąd :))
o Dudo-zbrodni profesorskiej także tu: wesprzyj-komorowskiego
Oprócz zbrodni profesorskiej należy dodać, że klan Dudów to Żydzi:
pani-kornhauser
Nowszych doniesień z frontu przecierania papierem ściernym oczu elektoratowi
i udowadniania, że Duda jest kiepski brak. Dotychczasowe zostały zebrane tutaj:
ten-duda-jest-kiepski-bo
Jakie to szczęście, że inteligencja skupiona wokół Platformy Obywatelskiej
te wszystkie straszności wyłapuje i celnie piętnuje.
Inaczej nuda byłaby, Panie, nuda.
Chwała lustratorom!
I szacun: lustrowanie przyszłości, dzieci i wnuków to zupełnie nowa jakość :)))